Polska zawodniczka Julia Szeremeta zdobyła niedawno srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024, co przyniosło jej ogromne uznanie w kraju. Medal olimpijski to wielkie osiągnięcie, które otwiera przed sportowcem wiele drzwi, zarówno w karierze zawodowej, jak i w życiu prywatnym. Jednakże, Julia znalazła się teraz na rozdrożu, które może zdefiniować jej przyszłość nie tylko w boksie olimpijskim, ale i poza nim.
Freak fighty – fenomen sportowy czy patologia?
W ostatnich latach w Polsce dużą popularność zdobyły tzw. freak fighty, czyli walki, które bardziej przypominają widowiska niż tradycyjne zawody sportowe. Te wydarzenia, organizowane przez federacje słynące z wulgarności i kontrowersyjnych zachowań, przyciągają sporą rzeszę widzów swoją nietypową formułą i barwnymi postaciami. Warto jednak zauważyć, że to, co jest kontrowersyjne, często sprzedaje się najlepiej. Choć freak fighty bywają krytykowane jako „patologiczne” ze względu na skandaliczne zachowania niektórych uczestników, pojawiają się tam również wartościowi ludzie. Przykładem mogą być
Michał „Owca WK” Owczarz – o przygotowania zadbał trener Raubo
Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski– polskim zawodowym graczem
e-sportowym,
Maciej Sulęcki – były pretendent o pas MŚ w boksie zawodowym.
Artur Szpilka – były pretendent o pas MŚ w boksie zawodowym.
Albert Sosnowski – były mistrz Europy w boksie zawodowym.
Ewa Brodnicka – była mistrzyni świata w boksie zawodowym.
Tomasz Adamek – były mistrz świata w boksie zawodowym.
Krzysztof Włodarczyk – były mistrz świata w boksie zawodowym.
Kamil Łaszczyk – zawodowy bokser.
( Oraz inni których przeoczyliśmy nie patologicznych uczestników )
Warto także wspomnieć o Mateuszu Kubiszynie, mistrzu świata w kick-boxingu oraz medaliście Mistrzostw Polski w boksie ,który zyskał większą popularność dopiero dzięki swoim występom w federacji Gromda i freak fightach. Czy można jego oraz wyżej wymienionych ludzi nazwać patologicznymi? Zdecydowanie nie. Oni promują sport i wartości, takie jak ciężka praca, systematyczność i determinacja.
To pokazuje, że walki freakowe to nie tylko patologia. Po prostu, najbardziej skandaliczne zachowania są najgłośniejsze, ale nie definiują całego zjawiska. Podobnie było w boksie – nie zawsze bokserzy są „aniołkami”, co jednak nie oznacza, że dyscyplina jako całość zasługuje na negatywną etykietę. Freak fighty, mimo swojej kontrowersyjnej otoczki, mogą być także przestrzenią dla wartościowych sportowców, którzy swoją postawą promują pozytywne wzorce.
Ambasadorka boksu wśród młodzieży
Wysoka popularność freak fightów wśród młodzieży to doskonała okazja, aby Julia Szeremeta stała się ambasadorką polskiego boksu w tej formule. Szeremeta, wykorzystując swoją pozycję i wpływy, mogłaby zachęcać młodych ludzi do trenowania boksu, przedstawiając tę dyscyplinę w korzystnym świetle. To mogłoby przynieść korzyści całej dyscyplinie, która w Polsce nieco straciła na popularności
Zainteresowanie Julii Szeremety freak fightami
Boxdel na kanale “Aferki” wspomniał

„Nawet jej pisałem po zdobyciu medalu gratulacje. Ona mnie followuje w mediach społecznościowych, odpisała mi, wysłała fotkę z medalem. Także Julia Szeremeta w Fame? Może, może..– wspomniał z entuzjazmem Michał.
Dlaczego zawodniczka o takiej renomie, jak Szeremeta, miałaby rozważać udział w freak fightach? Odpowiedź jest prosta: pieniądze i rozpoznawalność. Udział w takim wydarzeniu mógłby przynieść jej znaczne korzyści finansowe, a także zwiększyć jej popularność poza kręgiem boksu olimpijskiego.
Jednak warto pamiętać, że popularność, którą Szeremeta cieszy się dziś, nie oznacza, że jej fenomen będzie stale rósł. Kibice sportowi to specyficzna grupa, która kocha tych, którzy zwyciężają. W momencie, gdy sportowcowi podwinie się noga, wielu z nich odwraca się, a przy zawodniku zostają jedynie nieliczni lojalni fani. Cztery lata do kolejnych Igrzysk Olimpijskich to długi czas, podczas którego wiele może się wydarzyć. W chwili pisania tego artykułu nie wiadomo jeszcze czy boks pojawi się Igrzyskach Olimpijskich w 2028 roku w Los Angeles.
Plusy i minusy udziału w freak fightach
Udział w freak fightach ma swoje plusy i minusy, które każda zawodniczka powinna dokładnie rozważyć przed podjęciem decyzji.
Plusy:
* Korzyści finansowe: Freak fighty oferują znacznie większe honoraria niż tradycyjne zawody sportowe, co może być kuszące, zwłaszcza dla młodych sportowców. Aspekt finansowy jest niezwykle ważny, ponieważ daje sportowcowi niezależność w życiu.
* Zwiększenie rozpoznawalności: Udział w takiej walce może przyciągnąć uwagę osób, które normalnie nie interesują się boksem, co może przełożyć się na lepsze kontrakty reklamowe i inne możliwości zarobkowe.
* Zwiększenie rozpoznawalności: Udział w takiej walce może przyciągnąć uwagę osób, które normalnie nie interesują się boksem, co może przełożyć się na lepsze kontrakty reklamowe i inne możliwości zarobkowe.
* Dywersyfikacja kariery: Możliwość sprawdzenia się w innej formule walki może być atrakcyjna dla sportowca, który szuka nowych wyzwań.
Minusy:
* Ryzyko dla wizerunku: Freak fighty często są krytykowane za niską jakość sportową i kontrowersyjne zachowania uczestników, co może negatywnie wpłynąć na wizerunek zawodnika.
* Ryzyko kontuzji: Walka w freak fightach, choć mniej intensywna niż w boksie olimpijskim, niesie ze sobą ryzyko kontuzji, które mogą wpłynąć na przyszłe występy na arenie międzynarodowej.
* Wpływ na karierę sportową: Choć jedna walka nie musi oznaczać końca kariery w boksie olimpijskim, to regularne występy w freak fightach mogą z czasem zdominować życie zawodnika, odciągając go od głównej dyscypliny.
Wnioski
Julia Szeremeta stoi przed ważnym wyborem. Udział w freak fightach może przynieść jej korzyści finansowe i zwiększyć popularność, jednak decyzja ta powinna być dobrze przemyślana. Kariera sportowa to coś więcej niż tylko pieniądze – to także pasja, poświęcenie i dążenie do doskonałości. Dzisiejsza popularność nie gwarantuje jednak przyszłego sukcesu. Kibice cenią zwycięzców, a cztery lata do Igrzysk Olimpijskich w 2028 roku to wystarczająco dużo czasu, aby sytuacja w jej karierze diametralnie się zmieniła.
Dlatego tak ważne jest, aby decyzje podejmowane przez zawodników, takie jak Szeremeta, były zrównoważone i przemyślane, by mogły przynieść korzyści zarówno w krótkiej, jak i długiej perspektywie. Warto również pamiętać, że architekt jej sukcesu w boksie olimpijskim, Tomasz Dylak, z pewnością potrafiłby przygotować Julię do walk we freak fightach bez negatywnych konsekwencji dla jej bokserskiej kariery. Trener Dylak jest zwolennikiem trenowania różnych sportów, które korzystnie wpływają na ogólną sprawność fizyczną, co można z powodzeniem wykorzystać w boksie. Dzięki jego wsparciu, Szeremeta może bezpiecznie połączyć udział w freak fightach z dalszym rozwojem w boksie olimpijskim.
Jako autor artykułu
również podzielam pogląd, że udział Julii Szeremety w takiej formule jak freak fighty może być korzystny. Młoda osoba powinna dbać o swoją przyszłość, a udział w takich wydarzeniach stanowi doskonałą okazję do zarobienia pieniędzy, które mogą jej zapewnić finansową niezależność. Co więcej, walki w ramach freak fightów nie muszą być wielkim wyzwaniem sportowym i nie muszą kolidować z jej główną dyscypliną, jaką jest boks olimpijski.
Oczywiście, nie popieram patologii ani negatywnych wzorców, które często towarzyszą tego typu wydarzeniom. Jednak w przypadku Julii Szeremety dostrzegam w tym przedsięwzięciu ogromny potencjał. Wspólnie z trenerem mogłaby wykorzystać swoją obecność w freak fightach do promowania boksu, zwłaszcza że w Polsce ta dyscyplina straciła na popularności, co odbija się na wynikach sportowych. Udział w takim projekcie nie oznacza, że Julia zrezygnuje z boksu olimpijskiego, wręcz przeciwnie – może to być doskonała platforma do popularyzacji tego sportu wśród młodzieży i szerszego grona odbiorców.
Autor: Dżamucza
- 5 powodów, dla których warto zobaczyć Turniej im. Feliksa Stamma na Torwarze
- 🥉 Kacper Jastrzębski z brązowym medalem Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży
- 5 technik przetrwania codzienności
- Historia – Usyk vs Beterbijew z Londynu 2012 znów dostępna
- Ronaldinho, Gremio i cena niewdzięczności. Gdy talent zderza się z rzeczywistością