W mediach dominuje przekonanie, że w Polsce brakuje odpowiednich trenerów ( obalimy tą krzywdzącą teorie ) .
Nie można wyłącznie polegać na mediach ani dziennikarzach, gdyż często przedstawiają one narrację ukierunkowaną na określone interesy i koneksje towarzyskie ( nie wszyscy ) .
Ważne jest zachowanie zdrowej krytycznej oceny i poszukiwanie różnorodnych źródeł informacji, aby uzyskać pełniejszy obraz sytuacji.
( Np. Trener Raubo zaczął przyciągać większą uwagę mediów po tym, jak pojawił się na kanale
YouTube Owcy – Warszawski Koks. Szkoda, ze dostał większe uznanie dopiero po tej sytuacji )
Jednak każdy utalentowany zawodnik to wynik pracy konkretnego trenera i klubu czyli zarządu.
Trenerzy i kluby nie tylko inwestują dużo czasu i środków finansowych, ale również oddają się pasji, często równolegle zajmując się innymi obowiązkami.
Trenerzy często tracą swoich najlepszych zawodników na rzecz innych, którzy czerpią z tego korzyści i uznanie.
( Np. boks zawodowy, od pewnego czasu to się zmienia i przeżywamy
widoczny progres w grupie seniorów w boksie olimpijskim )
Młodzi bokserzy, nie wszyscy, lecz wielu z nich zapomina, kto naprawdę przyczynił się do ich wczesnego rozwoju.
Taka sytuacja wymaga zmiany. Pomimo tego, że poświęcają swój czas na rozwój zawodników, często są krytykowani w mediach za brak sukcesów w boksie olimpijskim. Oczywiście, ostateczny sukces zależy od samego zawodnika i jego determinacji.
Jednak równie ważne jest, aby klub i trener zapewnili odpowiednie warunki oraz wsparcie motywacyjne, niezbędne do rozwoju zawodnika. Najlepsi trenerzy potrafią ocenić mocne i słabe strony boksera poprzez obserwację i opracować plan treningowy dostosowany do jego możliwości, niezależnie od poziomu wieku i zaawansowania, bez stawiania nierealnych celów.
A praca w boksie nie polega tylko na pracy z elitarną grupą wyselekcjonowanych zawodników.
Dlatego warto zwrócić uwagę na kluby, które tworzą zawodników od podstaw i wprowadzają ich na rynek bokserski.
Jeśli trenerzy uważają, że są przeznaczeni tylko do pracy z zaawansowanymi zawodnikami, oznacza to, że brakuje im wielu kluczowych cech do trenowania zawodników.
Nie popadajmy w euforyczny optymizm, zawsze warto doceniać konstruktywną krytykę.
Zamiast jedynie krytykować, warto się zastanowić, jak możemy wspierać trenerów i kluby bokserskie.
Pytajmy ich, czego potrzebują, aby podnieść poziom swojej pracy.
Dziś przedstawimy kolejny klub, który od podstaw kształtuje młodych sportowców.
Podczas „Gali boksu olimpijskiego o puchar burmistrza Sulejowa „ mieliśmy okazję poznać kolejnych ciekawych ludzi z polskiego boksu olimpijskiego.

Założycielami klubu Adrenalina Wrocław jest małżeństwo, które połączyła wspólna pasja do boksu.
Razem tworzą zgrany zespół, co przekłada się na znakomite wyniki sportowe.


Jeśli ktoś ma wątpliwości co do kompetencji polskich trenerów, niech zasięgnie informacji u źródła, aby zrozumieć, dlaczego polski boks olimpijski jest w obecnym stanie.
Warto jednak zauważyć, że od pewnego czasu widoczne są pozytywne zmiany w działaniach na rzecz poprawy sytuacji.
Zachęcamy do odwiedzenia ich strony internetowej, aby zapoznać się z osiągnięciami.
To nie jest jedyny klub w Polsce, który rozwija boks. Zanim jednak zaczniemy twierdzić, że w kraju brakuje dobrych trenerów, warto zagłębić się w temat zamiast powtarzać utarte mityczne hasła.